Rozstanie z człowiekiem, którego darzyło się uczuciem i z którym dzieliło się codzienność, jest zawsze wydarzeniem bolesnym. Dla poczucia straty nie ma większego znaczenia, z czyjej inicjatywy doszło do przerwania relacji i kto ponosił winę za porażkę związku. Po rozstaniu niemal wszyscy mierzą się z poczuciem pustki i przegranej, z żalem, tęsknotą, czasem gniewem i złością. Jak przetrwać rozstanie i na nowo zacząć cieszyć się życiem?
Rozstanie – zostańmy przyjaciółmi czy nie widujmy się już nigdy w życiu?
Po rozstaniu byłymi partnerami targają zwykle bardzo silne emocje. Może być nieco mniej burzliwie, jeśli do rozstania doszło po dłuższym czasie życia niejako obok siebie, a przyczyną zerwania był nie tyle silny konflikt, co wypalenie się uczucia. Trudniej jest uspokoić emocje, jeśli w grę wchodziła zdrada, poczucie krzywdy i upokorzenia. Niezależnie od tego, w jakiej atmosferze doszło do zakończenia romantycznej relacji należy ustalić, jak ma wyglądać dalszy ciąg znajomości. Czy relacja ma zostać zakończona definitywnie, co wiąże się z zerwaniem wszelkiego kontaktu, nie tylko osobistego, ale również telefonicznego i poprzez media społecznościowe?
Jak żyć po rozstaniu? Co zrobić w sytuacji, gdy oboje partnerzy w dalszym ciągu bywają w tych samych miejscach i przyjaźnią z tymi samymi osobami? Ustalenie swojego stanowiska w tej kwestii, wyznaczenie granic i konsekwentne trzymanie się swoich ustaleń pomaga na szybsze uporządkowanie życia po rozstaniu. Oczywiście jest łatwiej, jeśli obie strony mają w tej kwestii takie samo zdanie.
Jak poradzić sobie z rozstaniem i poczuciem straty?
Rozstanie pociąga za sobą okres podobny do żałoby. Chociaż w rzeczywistości nikt nie umarł, podświadomie opłakujemy utratę ukochanej osoby i samej relacji. Jak poradzić sobie z rozstaniem i w jaki sposób oswoić trudne emocje, takie jak gniew, tęsknota, poczucie krzywdy, na zmianę z wyparciem i zaprzeczaniem całej tej sytuacji?
Podstawową zasadą jest pozwolenie sobie na emocje, na płacz, na smutek. Nie ma sensu udawać, że nic się nie stało, bo trudne emocje pozostaną uśpione, by powrócić później ze zdwojoną siłą. Jedynie przeżycie wszystkich etapów tej swoistej żałoby pozwoli oswoić się z czasem z nową sytuacją i uznać ją za jeden z etapów w historii własnego życia.
Rozstanie a nowa rzeczywistość w pojedynkę
Jak przetrwać rozstanie, kiedy razem z ukochaną osobą tracimy niemalże grunt pod nogami? Życie w pojedynkę jest diametralnie różne od życia w związku, kiedy obowiązki i odpowiedzialność dzieli się pomiędzy dwie osoby. Rozpoczynając nowe życie, bez dotychczasowego partnera, wiele osób odkrywa, że kompletnie nie radzi sobie nie tylko z emocjami, ale tez z prozaiczną codziennością.
Aby przetrwać, nie ponosząc kolejnych strat, warto:
- stworzyć plan działań na kolejne dni – co ugotować, kiedy zrobić zakupy, zapłacić rachunki, wstawić pranie – i codziennie zaznaczać kolejne wykonana zadania;
- zaplanować spotkanie z przyjaciółmi lub rodziną,
- zrobić coś po raz pierwszy w życiu, na co wcześniej nie było czasu,
- zmienić coś w swoim wyglądzie – obciąć włosy, kupić coś do ubrania,
- skupić się na swoich przyjemnościach, potrzebach, aspiracjach – zwyczajnie być dla siebie dobrym.
Jak żyć po rozstaniu?
Zwykle tuz po rozstaniu odczuwa się poczucie beznadziei, do którego dochodzi wrażenie, że wszystko się skończyło i nic dobrego już nas nie czeka. Warto wówczas uświadomić sobie, że rozstanie, nawet najbardziej bolesne kończy jeden etap, ale rozpoczyna inny. Nie znaczy to jednak, że natychmiast po zakończeniu jednej miłosnej relacji, należy się zaangażować w drugą. Wprost przeciwnie, warto dać sobie trochę czasu i przestrzeni tylko dla siebie. Po jakimś czasie, gry trudne emocje ulegną wyciszeniu i ponownie odnajdzie się harmonię we własnym życiu, można otworzyć się na możliwości nowego uczucia.
Rozstanie można przetrwać, choć nie ma gwarancji, że proces wychodzenia z okresu poczucia straty będzie łatwy i szybki. Pocieszeniem może być jednak powiedzenie, że czas leczy rany. W przypadku zakończonych związków, okazuje się ono zwykle prawdą.