Markę Ikea Polacy znają doskonale, a spora część młodych osób wręcz się z nią identyfikuje. I choć cieszy się ona dobrą opinią społeczną, to termin pokolenie Ikea nie ma już pozytywnego wydźwięku. Powstał on kilka lat temu, jednak dopiero teraz, gdy do kin wchodzi film o takim tytule, zrobiło się o nim głośno. Kim są ludzie z pokolenia Ikea?
Pokolenie Ikea – blog, książka, film
Termin pokolenie Ikea został wymyślony przez Piotra C. – autora bloga o takim samym tytule, który następnie w 2017 wydał książkę. Piotr C. pokolenie Ikea opisuje jako ludzi, którzy mogą pozwolić sobie na zakup mieszkania na kredyt, jednak nie mają środków, aby je urządzić. Pozostaje im więc spać na materacu nabytym w Ikei – stosunkowo tanim, a jednocześnie prezentującym całkiem dobrą jakość. Ikea staje się symbolem tanich produktów, które kupuje większość trzydziestolatków. Niemniej jednak przesłanie bloga pokolenie Ikea jest znacznie głębsze – pracujący w korporacjach, teoretycznie dobrze sytuowani, żyją byle jak, mając klapki na oczach. Wiele przykładów ich codziennych zachowań można znaleźć w książce „Pokolenie Ikea”, która została w ostatnim czasie zekranizowana. Film „Pokolenie Ikea” skupia się na postaci mężczyzny, który zmienia kobiety jak rękawiczki, decydując się tym samym na przygodowy seks. Stosunek do związków w przypadku osób z pokolenia Ikea jest bardzo podobny – zwykle nie chcą one wiązać się na stałe, a jedynie korzystać z życia.
Ludzie z pokolenia Ikea – kim są?
Wiadomo już, co to pokolenie Ikea, jednak warto zastanowić się, do kogo ten termin tak naprawdę się odnosi? Sam autor uważa, że do pokolenia Ikea należą współcześni trzydziesto- i czterdziestolatkowie, którzy – choć wykształceni i często dobrze sytuowani – żyją byle jak. Ich życie jest bardzo powierzchowne – nie nawiązują głębszych relacji, skupiając się wyłącznie na pracy i na konsumpcji. Do grona osób z pokolenia Ikea należą także tacy, którzy pomimo pracy ponad siły nie mają wystarczająco dużo pieniędzy, aby pozwolić sobie na wystawne życie. Pojęcie to nie jest więc jednolite, choć nie sposób nie zauważyć, że ma wydźwięk negatywny, skupiając się głównie na pieniądzach, trudnościach życia codziennego czy niespełnieniu. Reasumując, pokolenie Ikea to ludzie niespełnieni na wielu polach życiowych, którzy – pozornie – nie mają większych problemów. Pozostaje pytanie, jak pokolenie Ikea odnosi się do rzeczywistości? Co to znaczy pokolenie Ikea w praktyce? Termin ten został stworzony z myślą o osobach, które, kolokwialnie mówiąc, gonią za niczym. Stawiają na zarobki, szybki seks i imprezy. Wiele osób z pewnością prowadzi taki właśnie styl życia, chcąc niejako zatrzymać przy sobie młodość. Nie sposób nie odnieść wrażenia, że są to ludzie, którym czegoś w życiu brakuje, którzy nie czują spełnienia. Niemniej jednak spora grupa trzydziestolatków to przecież osoby mające dobrą pracę, potrafiące gospodarować pieniędzmi, zakładające rodziny, w których na świat przychodzą dzieci. Nie można więc generalizować, a już z pewnością nie można mówić, że termin pokolenie Ikea dotyczy wszystkich bez wyjątku. Odnosi się on raczej do pewnej grupy społecznej.
Pokolenie Ikea – twór literacki?
Czytając książkę „Pokolenie Ikea”, można odnieść wrażenie, że autor tworzy nową rzeczywistość, a termin powstał wyłącznie na jej potrzeby. Niemniej jednak wcześniej prowadził on blog, w którym opisywał cechy charakterystyczne pokolenia Ikea. Książka, a następnie film, zdaniem niektórych są mocno przerysowane i nietrafnie opisują pokolenie współczesnych trzydziestolatków. Tymczasem warto przyjrzeć im się z nieco innej strony – nie chodzi tutaj o dokładne przedstawienie i scharakteryzowanie tej grupy społecznej, lecz o uwypuklenie ich problemów oraz wad. Całość ma formę nieco satyryczną, momentami wręcz karykaturalną, Język jest dopasowany do odbiorcy, który ceni sobie proste, lekkie treści. Pokolenie Ikea wśród jednych budzi zachwyt, inni uważają, że ten termin został stworzony wyłącznie na potrzeby sprzedaży i marketingu, zupełnie się z nim nie zgadzając.
